top of page
IMG_20181107_211526.jpg
SmartSelectImage_2018-12-09-21-16-32.png
12-3-18-0012.undefined

ZAPACH WIARY - PRZEBUDZENIE

Oto opinia na temat książki (dziękuję Agnieszko za opinię i super zdjęcie)

 

Nie jestem dobra w recenzowaniu książek, pozostawię to lepszym ode mnie. Podzielę się swoimi wrażeniami.

Kiedy zaczęłam czytać ,,ZAPACH WIARY Przebudzenie " wiedziałam, że nie odłożę jej dopuki nie skończę. Miałam wrażenie, że to co zostało tak pięknie opisane nie do końca jest fikcją. Wszystko co odczuwała jedna z bohaterek tak działało na moją wyobraźnię, że miałam wrażenie że ja to ona. Książka może wydać się kontrowersyjna, ale to właśnie przyciągnie uwagę każdego, kto weźmie ją do ręki. W moim prywatnym rankingu książka otrzymała 10 punktów. Z wielką przyjemnością polecę książkę swoim znajomym. Wielkie podziękowanie należy się autorowi. DZIĘKUJĘ i czekam na drugą część.

ZAPACH WIARY - PRZEBUDZENIE

Opinia mojej kochanej żony (dziękuję Ci Skarbie)

 

Jako pierwszy czytelnik książki autorstwa mojego męża wypada mi napisać recenzje po przeczytaniu, tym bardziej, że książkę czytałam w całości z pięć razy, i za każdym razem tak samo mocno mnie wciągała fabuła, że nie mogłam się oderwać.

Ta książka jest tajemnicza i fascynująca, bardzo kontrowersyjna ale zarazem wszystko jest idealnie wyważone - erotyka i motywy religijne, wątki kryminalne i nadprzyrodzone, fantastyka z realizmem, thriller ze szczyptą horroru. Co tu dużo pisać - książka jest piekielnie dobra i niesamowicie wciąga. Nie mogę zdradzić fabuły, bo tyle niesamowitych zdarzeń dzieje się w "Zapachu wiary", że każdy sam musi wciągnąć się w tą zaskakującą historię.

Wspierałam męża na każdym etapie powstawania książki i jestem zadowolona z efektu końcowego - jestem z Ciebie dumna Kochany! 😘Wszystkim, którzy nie boją się kontrowersji polecam koniecznie przeczytanie "Zapachu Wiary" - warto.

ZAPACH WIARY - PRZEBUDZENIE

Recenzja jednej z czytelniczek (dziękuję Edyta)

 

Opis książki nie kłamie. Bardzo trudno byłoby zakwalifikować ją do jednej kategorii. Bo tak naprawdę pasuje do wielu. Jest kryminał/sensacja, jest też horror i thriller oraz science-fiction i sporo erotyki.

Świat przyszłości, gdzie wojna spowodowała zniszczenie wszelkich religii.

Świat gdzie pizze dostarcza dron, życząc smacznego, samochody prowadzone są przez elektronikę a w restauracjach na blacie stołu wyświetla się dotykowe menu. Świat gdzie nie istnieją więzienia tylko instytucja wykorzystująca skazanych jako dawców organów (pięknie prawda? ) Nic się nie marnuje, więc nie potrzebne są cmentarze.

Pośród tego wszystkiego dwie kobiety Anna i Amy. Przeżywają wiele strasznych momentów, ale ich miłość do siebie mimo wielu przeciwności jest niezmordowana.

Całym tym nowoczesnym chaosem rządzi Pan "D" Diabeł we własnej osobie, spełnia ludzkie marzenia, da ci wszystko czego zapragniesz, możesz być najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, wystarczy że oddasz mu duszę, w końcu po co ci ona tu i teraz ? Amy bardzo wrażliwa młoda kobieta, często odwiedza stary, zniszczony kościół, to tam zaczyna się zastanawiać nad życiem, nad tym wszystkim co się wokół dzieje, czy plotki, które słyszy od czasu do czasu, że Bóg istnieje, są prawdą.

 

Z wielkim zainteresowaniem czytałam tą książkę, wyobraźnia autora jest nieskończona jeśli chodzi o technologię, aż chciałoby się niektórych z tych wynalazków mieć. Opisuje wszystko tak jak jest, bez słodzenia, że nikt nie rzuca mięsem, że ludzie są porządni i nieskalani grzechem. Znajdziesz więc dużo przekleństw i mięso na ścianach, gwałt, baty, łańcuchy oraz miłość, wiarę, nadzieję.

 

Bardzo POLECAM !!!

 

ZAPACH WIARY - PRZEBUDZENIE

Kolejna opinia jednego z czytelników:

 

Bardzo ciężka do jednoznacznej oceny książka i tak samo nie da sie jej określic gatunkowo co to rodzaj. Na dodatek mocno kontrowersyjna, bo z jednej stony bardzo zmysłowe i realistyczne opisy sexu między kobietami ( dobrze, że nie między facetami bo puściłbym pawia) a z drugiej częste nawoływanie do odnalezienia wiary w Boga. Jest też wizja Marixa jak nas czeka w przyszłości, mnóstwo brutalności i przemocy rodem z krwawych kryminałów. No i jest i on, sprawca całego zamieszania Pan,,D" czyli diabeł w czystej postaci. Powiem tak, nie ze wszystkim sie w tej ksiązce zgadzam, chwilowo miałem przesyt tekstów dotyczących zbawiennych skutków wiary w Boga, ale też nie da sie ukryć, ze ksiązka jest czymś wyjatkowym, zmuszającym do myślenia a czy do wyciągniecia jakis wniosków ? Hmmmm.......A jeszcze jedno - sam koniec jak dla mnie zbyt oczywisty. taki na zasadzie - A widzicie, Bog jednak jest. Moim zdaniem ksiązka warta przeczytania i wyrobienia sobie własnej opini na jej temat. Ja jestem pozytwnie zaskoczony na plus.

11-6-18-4757.jpg
photo_2019-07-15_20-31-22.jpg

Moi czytelnicy... 

Moi krytycy...

Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
15-6-18-3828.jpg

ZAPACH WIARY - PRZEBUDZENIE

​Kolejna piękna recenzja, która bardzo mi się spodobała i dlatego zamieszczam ją na stronie.

Można ją zweryfikować pod linkiem:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/3838170/zapach-wiary/opinia/42219674#opinia42219674

Zabawna jest historia w jaki sposób dowiedziałam się o tej książce,a skoro jestem wytrawną czytelniczką zapragnęłam ja mieć. Kupiłam i tego samego dnia, późnym popołudniem przeczytałam ostatnie zdanie. Cóż... Ta książka zmusza do myślenia. Na nowo weryfikuje nasze spojrzenie na pewne sprawy, które wydawałoby się, że są oczywiste i niezmienne.
Tematy jakie porusza Autor, są stare jak ludzkość... Religia, wiara, miłość, śmierć, władza, chciwość, mieszają się razem tworząc odurzający koktajl. Wszystko to jest ujęte w nowatorski, świezy sposób i okraszone obrazami z wyobraźni Autora. Swoją drogą to zaskakujące co mu w głowie siedzi. ;D
To twarde i mroczne Urban-fantasy, z którego na każdym kroku wylewa się przemoc, rozpacz i seks. Gdzie czuć metaliczny zapach krwi, dławiący odór strachu, ale też delikatny aromat nadzieji. 
Akcja dzieje się w fikcyjnym mieście w niedalekiej przyszłości. Świat spustoszony przez świętą wojnę, jest miejscem bez religii, gdzie człowiek pozbawiony wolności osobistej, jest garstką danych w ogólnoświatowy systemie. I właśnie w tym chaosie i rozpaczy pojawia się On, Pan D, diabeł we własnej osobie. Czarujący, charyzmatyczny biznesmen oferujący każdemu jego wymarzone szczęście za nic nie wartą duszę. Niemniej dla kontrastu mamy też dwie zakochane w sobie dziewczyny, ich uczucie jest czyste, nieskalane otaczającą je plugawą rzeczywistością. I mimo to, że znajdziemy tu sporą dawkę erotyki, to zbliżenia między bohaterkami są opisane ze smakiem, delikatnością i czuć w tych momentach łączącą je niezwykłą więź. Inni bohaterowie również są ciekawie zarysowania, każdy ma swoje indywidualne cechy charakteru;Michael, John, Steve. Spokojnie mogą zostać głównymi bohaterami osobnych utworów. 
Niewątpliwą zaletą książki jest akcja. Wartka, dynamiczna, pełna zaskakujących zwrotów, trzymająca czytelnika w nieustającym skupieniu i koncentracji. Niewiele jest scen dających wytchnienie, a te Autor przeznacza na rozważania na temat wiary, ludzkiej moralności i naszego podejścia do Boga. To wszystko sprawia, że książkę czyta się jednym tchem i nie sposób się od niej oderwać.
Mam tylko jeden zarzut, mój osobisty. Autor pięknie i ze znastwem opisuje akty miłosne między głównymi bohaterkami. Nie przekracza dobrego smaku i nie popada w wulgaryzm. Szkoda, że po macoszemu potraktował sceny seksualne między kobietą i mężczyzną. Taka moja osobista dygresja ;) 
Niemniej z czystym sumieniem mogę polecić ta pozycję wszystkim, którzy gustują w mocnej, kontrowersyjnej literaturze. Którzy czasami zastanawiają się nad sensem wszystkiego co nas otacza. Po tej lekturze ich umysły na pewno będą miały zajęcie.

 

 

DOTYK 

      Zanim dostałam książkę do przeczytania, rozmawiałam z autorem trochę na jej temat. Napisał mi, że po jej przeczytaniu czytelnicy pokochają go, albo znienawidzą. Dziś po lekturze uważam, że książka ta ma moc obalić wyobrażenia o życiu intymnym wielu ludzi. Po przeczytaniu jej może pojawić się żal, tęsknota, niesmak związany z dotychczasowymi doznaniami erotycznymi, niedowierzanie, że coś takiego może być możliwe, że można doświadczyć takiej obezwładniającej rozkoszy jak bohaterowie. 
    Akcja powieści dzieje się w Paryżu, mieście miłości. Może się to wydawać zbyt banalne, ale tak naprawdę, zagłębiając się w treść, jest to tak mało istotne, że nie zwraca się na to uwagi. Bohaterowie to trzy kobiety i jeden mężczyzna. Pierwsza po przejściach i świeżym, nieudanym związku. Kolejna doświadczona i zmysłowa, znająca swoją wartość. I ostatnia… młoda, świeża jak kwiat, czysta i niewinna. Wreszcie ON . Mężczyzna marzenie, mężczyzna doskonały. Rycerz, zdobywca, myśliwy i czciciel kobiecości. Każde z bohaterów ma swoje unikalne cechy. Każde jest na swój sposób wyraziste, a ich losy splatają się na kartach w zmysłowym tańcu, wśród symfonii rozkosznych doznań.
    Język powieści jest charakterystyczny dla autora. Przystępny, bez zbędnych zabiegów stylistycznych. Miejscami nawet wulgarny, podkreślający brutalność niektórych obrazów. To sprawia, że książkę czyta się szybko, z niecierpliwością i rosnącym głodem. Sceny erotyczne , w trakcie lektury, malują w wyobraźni przyjemne obrazy. Są tak sugestywnie opisane, a jednocześnie z takim wyczuciem i subtelnością, że ciało czytelnika z pewnością odpowiednio zareaguje ;) 
    Na koniec dodam, że mimo iż jest to powieść stricte erotyczna, mająca na celu dostarczenie czytelnikowi przyjemnej rozrywki, pisarz poruszył dwie kwestie, które zmusiły mnie do refleksji. Pierwsza to portale randkowe i wirtualny seks. Kto z nas nigdy nie próbował tych sekretnych, intymnych rozmów? Często z całkowicie obcą osoba, wiedząc, że nie poniesie żadnych konsekwencji i nie doświadczył ewentualnych przykrych następstw. Siedząc bezpiecznie po drugiej stronie ekranu i wczytując się w słowa emanujące pożądaniem, szukając szybkiej, niezobowiązującej padnięty. 
    Druga sprawa to taka, że mimo iż cywilizacja idzie szybko na przód, to ludzie za nią nie do końca nadążają. Nadal rządzą nami niskie, pierwotne instynkty, które często popychają nas do brutalnych aktów. 
    Reasumując. Już nie pamiętam kiedy czytałam równie dobrą powieść erotyczną, która tak przyjemnie pobudziła moją wyobraźnię. Mogę ją z czystym sumieniem polecić dojrzałym czytelnikom. Mogą w niej znaleźć ciekawe inspiracje do urozmaicenia swojego życia intymnego. Młodzi ludzie, którzy dopiero odkrywają świat intymnych doznań, niech czytają uważnie. Może uda im się uniknąć pewnych rozczarowań na tym polu. Z niecierpliwością czekam na kontynuację i kolejne akordy tej symfonii zmysłów. 

                                                                                                       

                                                                                                                                              Lukardis 
 

Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
15-6-18-3828.jpg

ZAPACH WIARY - PRZEBUDZENIE


Nie wiem jak to ująć pierwszy raz piszę przemyślenia na temat przeczytanej książki. Książka bardzo mi się podobała. Przepięknie napisana, oddaje realia rzeczywistego świata,tego jak bardzo jesteśmy pogrążeni w pogoni za pieniądzem, za brakiem czasu dla siebie i dla rozmyślań o Bogu.
Czytając książkę doznawałam wszystkich doznań jakie przezywały bohaterki..przepiękne sceny erotyczne opisywane ze smakiem i z taką dozą ze chce się więcej i więcej. Sceny przemocy bardzo realistyczne, aż przejmujące do bólu no i wątek wiary, gdzie zmusiły mnie do rozmyślań o Bogu jak mało go teraz zauważamy.
Książka bardzo mi się podobała czytałam ją z przyjemnością z chęcią przezywania i poznania co się dalej wydarzy. Co prawda rozczarowałam się zakończeniem, mam pewien niedosyt... ale to pozostawia Autorowi pole działania na kolejną cześć.
Polecam każdemu do przeczytania. Można stanąć i się zatrzymać pomyśleć czym jest dobro a czym zło...
Dziękują Autorowi, ze miałam możliwość oddania się dobrej lekturze.. przezywania tego co jest takie oczywiste sex, miłość, przemoc i wiara.... Dziękuję :)
Polecam warta przeczytania !!!

                                                                                                                                          Ewa "Giiliana"

DOTYK

Historię zawartą w „Dotyku” widzimy z trzech perspektyw. Głównej bohaterki Camilli, która po bolesnej zdradzie postanawia uciec od swojego partnera i zaszyć się w Paryżu, Williama, tajemniczego przystojnego mężczyzny i Isabelli pięknej kobiety, która była luksusową damą do towarzystwa, ale postanawia zmienić swoje życie.

Co łączy tą trójkę? Jak splotą się ich losy ? Jak ich spotkanie wpłynie na ich życie? Czy przypadek może sprawić, że wszystko co do tej pory uważali za pewnik się zmieni ?

Czym jest dotyk?

Spełnieniem?

Wyzwaniem?

A może wybawieniem…

W dotyku zamknięte jest wszystko, co powinno być zamknięte gdy gaśnie światło

a szept jest jedynym przewodnikiem po krainie pełnej spełnienia.

Powieść „Dotyk” otrzymałam od autora jakiś czas temu i muszę przyznać, że od początku miałam co do niej mieszane uczucia.

Po pierwsze to erotyk, a dla miłośniczki kryminałów, którą bez wątpienia jestem to nie lada wyzwanie. Przeczytanie i zrecenzowanie erotyku ? Tego jeszcze nie robiłam !

Powieść jest napisana prostym, przejrzystym językiem. Nie ma tu wyszukanego słownictwa czy zawiłych metafor, ale nie jest to wada „Dotyku”.  Tak powinno być.

Książka ta wyszła spod pióra autora na prośbę czytelniczek jego poprzednich książek. Mam jednak wrażenie, że pisanie jej sprawiało mu dużo przyjemności. I tą radość z pisania czuć na każdej stronie.

Fanom tego rodzaju powieści- polecam.

​KLIK Na półce z książkami

Twitter_DfcZkNeX0AEEqfp.jpg

OSTATNIE DNI

Miałam okazję przeczytać niezwykłą książkę napisaną w formie pamiętnika a w zasadzie bardziej jako kalendarz w którym każdy dzień był inny i z nutą zagadki. Bohaterem jest pewien człowiek który nagle znalazł się w zupełnie innej rzeczywistości. Kim był?  O tym warto samemu przeczytać. Jest to książka która za sprawą wspaniale dobranymi słowami przenosi  a wręcz utożsamia czytelnika z bohaterem. Jego dni i sytuacja w jakiej się znalazł nasuwa czytelnikowi pytania Co Ty byś zrobił?  Jak byś się i Ty zachował ? 
Dlatego polecam tę książkę aby po jej przeczytaniu samemu odpowiedzieć sobie na te bądź i inne pytania które mogą powstać po przeczytaniu i głębszym oddechu.

​                                                                                                                                          Anna An

15-6-18-3828.jpg

DOTYK

Do recenzji wpadła mi książka "Dotyk". Szczerze powiedziawszy ciężko mi jest ja recenzować, ale trzeba jakoś to zrobić. Powiem tak ta książka nie jest dla wszystkich. Nie spodziewałam się tego co w niej przeczytałam. Różne wątki wzięte prosto z życia. Mamy tu poruszony temat lesbijek szkoda, że nie było nic o gejach, ponieważ coraz więcej mężczyzn nie ukrywa się ze swoją orientacją. Mocy książce dodają wulgaryzmy i jest ich w brud. 
Autor pisze lekko co jest wielkim plusem. Książkę przeczytałam szybko chodź dla mnie była zbyt mocna czasem wręcz zbyt brutalna zwłaszcza na początku, ale nie da się ukryć że takie wydarzenia spotykają niektórych ludzi co jest przykre. Jeśli macie mocne nerwy i jesteście w stanie sięgnąć po coś naprawdę innego to polecam książkę ona potrafi wbić w fotel.

 

KLIK ​ Lubimyczytac.pl 

15-6-18-3828.jpg
Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
Twitter_DfcZkNeX0AEEqfp.jpg
15-6-18-3828.jpg
15-6-18-3828.jpg
Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
15-6-18-3828.jpg
Twitter_DfcZkNeX0AEEqfp.jpg
SmartSelectImage_2018-12-09-21-16-32.png
IMG_20181107_211526.jpg
Zapach Wia_sd-20161016-051115.jpg
Twitter_DfcZkNeX0AEEqfp.jpg

DOTYK

Czym jest dotyk?

Spełnieniem?

Wyzwaniem?

A może wybawieniem... W dotyku zamknięte jest wszystko, co powinno być zamknięte gdy gaśnie światło a szept jest jedynym przewodnikiem po krainie pełnej spełnienia.

Ten Dotyk jest spełnieniem , wyzwaniem jak i zarówno wybawieniem. Choć czy na pewno? Bez drugiej połówki przy boku może nie być wybawieniem. Jest to naprawdę potężny erotyk. Znajdziecie w nim wszystko. I te naprawdę 'popularne' fantazje, i te bardziej wyszukane. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Autor tutaj podkreśla dosyć intensywnie bliskość 2 kobiet co jest fantazją 90% mężczyzn więc jak najbardziej ta książka jest również dla Was Panowie :). Jeżeli są razem kobiety, dlaczego nie ma razem mężczyzn? To byłby bardzo duży krok i odwaga w polskiej literaturze. Będę na to cierpliwe czekać :)

Lektura zdecydowanie pobudza wyobraźnię jednak dla niektórych może być zbyt wulgarna. Dlaczego? Autor pisze lekkim piórem i używa słownictwa bardzo popularnego co może poniekąd zdystansować czytelnika. Osobiście uważam, że sytuacje ,które się tutaj rozstrzygają są bardzo.. Realne? Życiowe? Na pewno spotykane na codzień. A to mnie niestety przeraża. Mimo wszystko mogę otwarcie powiedzieć, że można się z tej książki wiele dowiedzieć i zaczerpnąć pomysłów jeżeli ktoś lubi wyzwania.

Czy jesteście gotowi na książkę, która zmieni wszystko co dotychczas znaliście? Polecam na miłe spędzenie wieczoru :)

KLIK Zaklęta w książkach 

​ZAPACH WIARY

...Co zrobi młoda dziewczyna o niewinnych marzeniach w świecie brutalnej technologii, co wybierze wybierając, pomiędzy miłością do swojej przyjaciółki a moralnym echem w swym sercu. Kto ją przekona do prawdy, obwieszczane zło czy zapomniana świętość?

W świecie gdzie przyszłość jest teraźniejszością a długość życia można sobie kupić, gdzie Bóg jest zapomnianym wstydliwym mitem a z Diabłem można podpisać lukratywną umowę biznesową. 

Co zrobi... gdy świat, który stał się kolebką zepsucia splugawił jej ciało i duszę...

Thriller ze szczyptą kryminału, erotyk z kropelką science-fiction, wiara z okruchem horroru.. Taki opis jest już stworzony? Czy przekonał mnie zanim zaczęłam czytać? No szczerze mówiąc nie.

Kiedy pochłonęłam pierwszą strone, czułam potrzebę czytania dalej. Druga strona.. 5.. 10.. Aż nagle koniec.

I powiem szczerze, czekam na części dalsze.

Pierwszy raz tak wpłynęła na mnie książka. Autor potrafił napisać ją tak, że w tracie czytania i po przeczytaniu, siedziałam i rozmyślałam.

Jest to bardzo wciągająca historia ,a zarazem przerażająca.

Jest w niej opisana przyszłość, w której być może będą żyć już moje wnuki. Dostawca pizzy czy zakupów jest dron, płatności dokonujesz poprzez linie papilarne, w powietrzu latają samochody, a długość życia możesz sobie kupić i oddać swą duszę za spełnienieżyczenia przez nikogo innego jak Diabła. O Twojej śmierci decydują maszyny, uzdrawia Cie kapsuła z woda i tlenem oraz innymi substancjami odbudowującymi Twoje ciało. Jeżeli zrobisz coś źle, bądź system Cię wyłączy - trafiasz do lodówki bądź rzeźni i są z Ciebie robione parówki.

Czy to nie jest przerażające? Technologia się już teraz bardzo rozwinęła, ale ciągłe w zaskakującym tempie sunie do przodu. Nie chce doczekać momentu kiedy spełnią się wizje autora. Przeraziła mnie również fabuła diabła, który zawładnął ludźmi i zniszczyłpoprostu świat. Plus ode mnie za naprawdę dobry zwrot akcji, za ukazanie wątku miłości LGBT, oraz ukazanie emocji w sposób, który przeniósł mnie w tamten świat.

Dziękuję

KLIK Zaklęta w książkach 

​OSTATNIE DNI 

System awaryjnie wybudził go ze snu w komorze, w której znajdował się od bardzo dawna. Był sam, klinika była pusta. Miasto było puste. Świat umarł dawno temu. Odkrył, że ludzkość zginęła setki lat temu zniszczona zarazą.

Z początku czytałam i nie rozumiałam do końca o co chodzi. Trochę mnie to denerwowało. Od początku wiedziałam, że z mężczyzną nie wszystko jest dobrze. Po co on chodził? Dokąd zmierzał? O co chodzi z tym snem sprzed kilkuset lat? I pytanie, którego najbardziejgnębiło samego bohatera - gdzie są wszyscy ludzie?

Z czasem wszystko się zaczęło wyjaśniać i zrozumiałam całą fabułę. Muszę przyznać, że jak na naprawdę krótki pamiętnik to było dość dobre. Były chwile, że napięcie mnie trzymało i przeżywałam wszystko z bohaterem. Nie jest to co prawda coś co zostanie ze mną na długo, ale miło spędziłam czas z tą lekturą :)

KLIK Zaklęta w książkach

DOTYK

 

Jestem po przeczytaniu „Dotyku” Adriana. Nie wiem za bardzo jak pisze się recenzje książek, wiec po prostu przeleje swoje odczucia. Co do tematyki książki, to wiedziałam, na co się piszę. Zresztą sam autor udzielił mi kilku informacji. Czytałam inne książki tego gatunku, wiec nie oczekiwałam historii o czerwonym kapturku ….a może jest to taka historia tylko z honorem i to nawet nie w tle. 
Historia rozpoczyna się romantycznie by za chwilę przerodzić się w brutalną walkę faceta, (bo mężczyzną go narwać nie mogę) w stosunku do bezbronnej kobiety, która szukając pomocy mogłaby spotkać swojego księcia z bajki gdyby mu nie spierdzieliła. Emocjonalnie poruszająca historia kobiet i mężczyzny, którzy zostali naznaczeni przez los albo dopiero zaczynają swoją przygodę, która obraca się wokół przyjemności, doznań, DOTYKU i częstego do granic wytrzymałości sexu. Opisy scen są bardzo realistyczne, dzięki czemu człowiekowi potrafi zrobić się nie raz gorąco. Zaczerwienić się to można czytając coś innego, tutaj się jest purpurowym kiedy odrywa się kolejne karty książki z opisami „takich” rzeczy, których nigdy człowiek nie robił albo nawet nie wiedział, że można robić w łóżku. 
Książka mimo swojego gatunku, języka i bardzo szczegółowych scen jest lekka do czytania. Sama przeczytałam ją w dwa dni. Przenosi czytelnika w paryski klimat, pełen uniesień i beztroski. Może nawet za dużej beztroski bohaterów. Zawodem staje się nierozwiązana sytuacja każdego z czwórki bohaterów, ale jak autor pięknie zaznaczył, że to nie koniec książki tylko jej początek. Czekam w takim razie z niecierpliwością na kontynuację, w której oprócz pięknych scen rozkoszy poznam psychologie i to, co się dzieje w umysłach tej czwórki ludzi.

​                                                                                                                                                      Ewa Ewcia

DOTYK

"Dotyk" to erotyk inny niż wszystkie!!!

Zawsze sięgnęłam po tego typu literaturę autorstwa tylko kobiet. Tę pozycję napisał mężczyzna niby nic dziwnego ale to jak to zrobił powala. Historia tu przedstawiona mogła by się wydarzyć naprawdę, nie ma nic wspólnego ze współczesną bajką. Akcja toczy się we Francji a dokładniej w Paryżu. Mamy tu Camilę, która przyjechała do miasta zakochanych aby uwolnić się od byłego chłopaka, który ją zdradził. Spotykamy Williama "Polaka o angielskim imieniu" 😉, który jest przewodnikiem i od dłuższego czasu przesiaduje na portalach randkowych. Pojawia się Isabella- Hiszpanka, która postanawia zrezygnować ze swojej pracy jako ekskluzywnej damy do towarzystwa oraz Julia młoda Paryżanka, która postanowiła poszukać swojego szczęścia w sieci.

Czworo tak różnych ludzi, których drogi się zejdą.

Książka ta jest tak napisana, że śmiało może po nią sięgnąć nawet mężczyzna, sceny erotyczne czy sam opis sexu nie jest zbyt wulgarny ani zbyt pruderyjny. Autor pisze bardzo odważnie, realnie bez zbędnych ubarwnien. Jestem zachwycona tą pozycją, chętnie sięgnę po więcej pozycji tego autora oraz mam nadzieję, że "Dotyk"

bedzie miał kontynuację.😍❤📚☕🍂🍁

KLIK​Lubie czytać 90

Zapach Wiary - Przebudzenie

"Zapach Wiary. Przebudzenie. " od Adriana Johna Kenzie'ego (dziękuję za możliwość jej przeczytania). Przyszłość, nanotechnologia,chipy oraz Diabeł w postaci biznesmena i Bóg, który uważany jest za bajkę. 
Pan "D" - diabeł, który objawia się ludzkości w postaci biznesmena sprzedającego im polisę na...szczęście w zamian za duszę, która jak twierdzi nie jest człowiekowi do niczego potrzebna za życia a później kogo to obchodzi, jest niczym innym jak pradawnym cyrografem. Ludzie dają się przekupić za "dobra doczesne", usługi diabła stają się tak popularne,że każda szanująca się firma wykupuje taki pakiet dla swoich pracowników jako obowiązkowy dodatek do umowy. Świat jest zepsuty, mimo że nikt nie chce wierzyć, że ów elokwentny, fajny biznesmen to w rzeczywistości sam "Książę ciemności " wzrasta popyt na jego polisę, jakże by inaczej grunt to świetna reklama, ale gdzie w tym wszystkim jest Bóg? Czyż nie jest tak, że jak istnieje diabeł to musi być również Bóg Ojciec? No właśnie nie do końca, wiara dawno znikneła, kościoły stały się ruinami a cmentarze parkami. I co z tym wszystkim ma wspólnego młoda dziewczyna Amy, która mimo że wg wiary była by grzesznicą ( jest lesbijką) będzie odgrywać znaczącą rolę w tej historii. 
Sama książka bardzo mi się podobała, na początku wydawała się nudna ale z czasem mnie wciągnęła na dobre. Ciężko ją zaliczyć do jednej kategorii gdyż jest to połączenie kilku rodzaji. Ja jestem zdecydowanie na tak i polecam tę książkę każdemu 📚👌🍁🍂❤️

KLIKLubię czytać

DOTYK

"Dotyk" Adrian John Kenzie jak dla mnie to rarytas wśród erotyków....(od razu zaznaczam że kiepska jestem w pisaniu opinii :-P)

Książka ta to degustacja dla czytelnika .Tutaj można śmiało powiedzieć ,tak to jest erotyk w dosłownym tego słowa znaczeniu.Kilka razy spotkałam się z tym że na okładce pisało literatura erotyczna ,a tak naprawdę to nic innego jak typowy romans,ale wiadomo ,odpowiednia szata graficzna i książka się sprzedaje .
Można by się czepić kilku szczegółów ,ale po co skoro jako całość książka ta jest świetna.Wciąga niesamowicie ...
Sceny erotyczne są świetnie ,i to jakie sceny,nie chcę zbyt wiele zdradzać ,ale trzeba przyznać że autor się przyłożył i to jeszcze jak ;-) Oj działo się ,działo ......😂😈😈😈💋


Cytat z książki :


"Ciało kobiety jest instrumentem, który dobrze zagra tylko we wprawnych rękach dobrego muzyka. Gdy tak samo każdy dotyk wyzwala reakcję i dźwięk instrumentu, tak tylko prawdziwy znawca potrafi zagrać piękną melodię."

KLIK BETI

OSTATNIE DNI

Adrian John Kenzie „Ostatnie dni”
8/10

Pierwsze co chce napisać, korzystając z faktu ze Pisarz Adrian przeczyta to (żeby nie robić spojlerów).... SAM WIESZ CO!!! 😈😈😈

Książka pozostawia niedosyt, czyta się szybko i bardzo przyjemnie. 
Zakończenie jest trochę jakby cios w łeb i ciemność... ale zważywszy na formę książki (dla niewtajemniczonych jest to pamiętnik) trudno wyobrazić sobie inne zakończenia. Jest idealne choć zostawia czytelnika z otwarta gęba wrzeszczącego „i co dalej?!?!?!?!” 
I tak tez teraz się czuje - co dalej?!?! Ja chce, nie, ja MUSZĘ czytać dalej!! 
To nie jest książka tylko teaser, ja chce więcej, chce wiedzieć więcej, chce dalej podróżować z bohaterem, chce odkrywać jego świat i oswajać nowa rzeczywistość!
Siadaj mój drogi do pisania kolejnych części!!! Czy może już są?

Brakowało mi tylko opisów, budowania napięcia, chciałam słyszeć jak buty bohatera zgrzytają gdy zwiedzał ruiny naszego świata, chciałam czuć zapach natury odbierającej co jej... mam obiecane ze będzie z tego powieść jeśli będę polecać Adriana książki. 
Polecałabym nawet bez umowy 😉 bo warto, ja ciagle jeszcze jestem w tamtym strasznym świecie, ale powieść.... miodzio by było 😎

Także panie i panowie polecam z czystym sumieniem 😁

OKRUCHY

Jest to zbiór kilku wierszy. Tak naprawdę na 20 minut czytania. Autor niczego nie wyjaśnia i myślę, że opisywał coś ważnego. Być może ważnego dla siebie bądź innych. Każdy z nas odbiera to na swój sposób. Ja osobiście powiedziałabym, że jest to w sumie tomik z motywem vanitas. Każdego z nas dopada przemijanie. Jednego prędzej drugiego później, jednak nie ma wyjątku. Musimy być gotowi na wszystko, nigdy nie wiemy co nas czeka. Powiedziałabym również, że jest to o samotności. Ona jest obecna w życiu każdego człowieka bez wyjątku. Nawet bogacze, którzy mają 'wszystko' tak naprawdę są samotni. Głównie oni, ponieważ nie doceniają relacji międzyludzkich, zdrowia, szczęścia, bliskości, uczuć, dobra materialnego. Wszystko oprócz zdrowia mogą sobie kupić i to ich gubi przez co są samotni. Polecam na chwilę przerwy w pracy czy do snu 

LAMENT WOJOWNIKA

'Lament wojownika' jest to lektura do łóżka,  do pociągu, na ławkę w parku jak i na poczekalnie u lekarza. Jest ona pisana wierszem. Jednak nie takim z niezrozumiałą gwarą dla 90% społeczeństwa. Prosty, ładny język. Bardzo dobre epitety i porównania. Również przy tym dziele uważam, że przewodnim tematem jest starcie ze śmiercią, bliskie spotkanie z nią. Temat przemijania jest tematem tabu.

Nie bez powodu w tytule jest zawarty wojownik. Kiedy przeczytacie już kilka zdań na wstępie to zrozumiecie. I wiecie co? Z tego by było można nawet jakies ciekawe widowisko zrobić. Mam tutaj na myśli ala apel z okazji jakiegoś święta. To są dobre słowa i każdy je zrozumie, dotrą do każdego mimo wieku. Może nawet skusisz się by Twoje dziecko recytowało go na konkursie recytatorskim? Myślę, że każdy kto lubi poezję bądź takie tematy to będzie naprawdę zachwycony.

ZAPACH WIARY

„Zapach wiary” Adrian John Kenzie

8/10

Jestem wierząca, znalazłam Boga i On działa w moim życiu, dlatego bałam się tej książki. Bałam się, że coś mi pomiesza, zagmatwa wiarę i wzbudzi wątpliwości.

Gdy zaczęłam czytać, w pierwszych rozdziałach jest pokazany okropny świat. Świat, gdzie zło, strach, ból i okrucieństwo są na porządku dziennym. Czułam ten strach, pustkę i ból... pomyślałam sobie „nie, to nie dla mnie, nie będę tego czytać, nie dam rady.”
A potem pojawiła się w głowie myśl „czytaj, może dalej jednak okaże się ze Bóg istnieje i w ostatecznym rozrachunku książka będzie wartościowa w duchowym wymiarze”... wiec czytałam... i okazało się ze było warto!

Pięknie pokazana wiara młodej dziewczyny, proces jej nawrócenia był bardzo podobny do tego, co ja przeżyłam. Słowa, jakie usłyszała od Michaela były słowami, jakie ja usłyszałam od przyjaciółki kilka lat temu... to była aż przerażajace, jak bardzo ta sytuacja była podobna do mojej.

A wręcz apokaliptyczna wizja świata, niestety dość realistyczna, przyprawia o ciarki!
Ale jest nadzieja!

Chyba zbyt się wyflaczyłam na forum publicznym ale takie właśnie emocje wzbudziła ta książka.

Książkę, jako historie Amy oczywiście gorąco polecam! 
Ale muszę zaznaczyć, ze (przynajmniej dla mnie) ma ona ogromny ciężar duchowy... trzeba wiary aby go dobrze zrozumieć. 
Takie wyzwanie... odważycie się? 😉

Ja bardzo dziękuje za to, ze mogłam poznać Amy i zajrzeć do jej, nie łatwego, świata.

                                                                                                                                         Agnieszka

 

 

OSTATNIE DNI

 

Autor wyznał mi, że pomysł książki o ostatnim człowieku na Ziemi chodził mu po głowie już od jakiegoś czasu. Rezultatem jest niewielka objętościowo powieść, napisana w formie osobistego dziennika bohatera. Celowo unikam słowa „głównego”, bo w tej książce jest zasadniczo tylko jeden bohater.
Powieść jest gatunkowo połączeniem science ficton i horroru. Akcja dzieje się na naszej planecie w bliżej nieokreślonej przyszłości i miejscu. Bezimienny bohater budzi się pewnego dnia w komorze kriogenicznej i stwierdza, że oprócz niego nie pozostał na świecie ani jeden żywy człowiek. Znajduje tylko grupy szkieletów wskazujące na to, że ci ludzie przed czymś uciekali i kryli się, walczyli z czymś, a może ze sobą nawzajem. Co mogło się tam rozegrać? Dodatkowo bohater ma wrażenie, że cały czas jest przez kogoś lub przez coś obserwowany i śledzony.
Śmierć cywilizacji musiała nastąpić niedawno, ponieważ budynki nie rozsypały się jeszcze w gruzy. Bohater znajduje mnóstwo użytecznych przedmiotów oraz niekiedy wciąż jadalną żywność. Z drugiej strony, przyroda zaczyna już odzyskiwać panowanie nad terenami zagarniętymi niegdyś przez człowieka. Po ulicach miast włóczą się stada zwierząt, a szczeliny w betonie porasta już roślinność. Dodatkowym zaskoczeniem jest deszcz, toksyczny i parzący skórę, przed którym trzeba się chronić. Na myśl od razu przychodzą słynne kwaśne deszcze.
W takiej sytuacji najważniejszą kwestią staje się dla bohatera przetrwanie, napełnienie brzucha i znalezienie schronienia, oraz obrona przed drapieżnikami. Powoli uczy się on polować, łowić ryby i rozpalać ogień. Autor pisze o tym w ten sposób:
(…) Cała ta technologia na nic się zdała, była tylko czymś, co przeszkadzało w przetrwaniu. Świat zawalony był technologicznym złomem niosącym głód i chłód. Liczyło się schronienie i łatwy dostęp do wody oraz pożywienia. Rzeki, jeziora, lasy i łąki.
Wróciłem do początku istnienia człowieka, gdzie ogień był ważniejszy od komputera, a na wpół surowy kawałek mięsa mógł uratować życie. (..)
Te słowa chyba wystarczająco wymownie świadczą o kondycji naszej cywilizacji oraz wartości niektórych wynalazków, z których jesteśmy tak bardzo dumni.
Ale bohater na tym nie poprzestaje. Ponieważ nie pamięta niczego z własnej przeszłości, postanawia koniecznie dowiedzieć się, kim był on sam oraz co zniszczyło ludzkość. W tym celu decyduje się na  powrót do miasta, w szczególności zaś do miejsca, w którym system go wybudził. Po przeszukaniu centrum badawczego oraz baz danych rzeczywiście poznaje prawdę. Jej odkrycie pozostawię już jednak czytelnikowi.
W tej książce szczególnie chwyta za serce relacja bohatera z jego psem. Można powiedzieć, że pies znalazł i wybrał jego, a nie odwrotnie, i od tej chwili stali się nierozłącznymi towarzyszami. Pies do samego końca pozostał bezimienny, podobnie jak człowiek, który już przed zamrożeniem posiadał tylko numer. Po raz kolejny potwierdza się więc powiedzenie, że pies to najlepszy, a w tym przypadku jedyny przyjaciel człowieka. Jego strata bardzo boli i nie może być niczym wynagrodzona.
Książka naprawdę wciąga. Przeczytałam ją w jeden wieczór, co nie było trudne ze względu na jej długość. Po prostu musiałam poznać odpowiedzi. Ale z drugiej strony, powieść przeraża i sprawia, że czytelnik czuje się co najmniej niewyraźnie. Działa więc jak typowy horror, dlatego odradzam ją szczególnie wrażliwym osobom.
Autor traktuje tę książkę jak eksperyment i prolog do czegoś większego. Ma dylemat, czy pozostać przy formie pamiętnika, czy raczej pójść w kierunku zwyczajnej powieści. Ja doradzam to drugie, ze względu na znacznie większe możliwości fabularne.
 

                                                                                                                            Monika Knapczyk

                                                                                                                            Redaktor Miesięcznika Literackiego  

                                                                                                                            WENA

                                                                                                                            Link

bottom of page