Pisać znaczy...
- Autor
- 14 kwi 2019
- 3 minut(y) czytania
Czytam czasami na różnych forach dylematy ludzi, którzy piszą. Fora polskie i nie polskie. I pytania, które nigdy nie powinny paść, lub nie powinni ich zadać piszący. JAKIE MAM SOBIE WYBRAĆ NAZWISKO JAKO PSEUDO? Cholera, może książkę też za ciebie napisać? JAKI TYTUŁ NADAĆ KSIĄŻCE? Jep. Może "no name"? GDZIE MOŻNA WYDAĆ KSIĄŻKĘ NAJTANIEJ? W takim przypadku podaję mojego wydawcę, ale mało kto się na niego decyduje booo.... Bo na pewno to wał i trzeba za coś płacić. No tak, zapomniałem, że mentalność polska nakazuje płacić za wszystko. W końcu inny model biznesowy niż polski musi być oszustwem, a ja klamcą. W końcu polska jest idealnym krajem, a cała reszta świata zakłamana 😁. Nie ma to jak płacić za każdą usługę i godzić się na podatki jak pod butem tyrana. Do tego jeszcze te dyskusje na temat słuszności tego aparatu. Ludzie przyzwyczajeni do ucisku, zaczynają go bronić. Idealne społeczeństwo,ale to inny temat. PISZĘ KSIĄŻKĘ I NIE WIEM O CZYM NAPISAĆ ABY WZBOGACIĆ FABUŁĘ. Jprd. Może napisz jak bohater je śniadanie i patrzy przed siebie? Po co ty piszesz? NIE MAM TYTUŁU DLA KSIĄŻKI. No to się może zdarzyć, ale pytanie o to innych? Zastanów się, przeczytaj książkę jeszcze raz i tytuł pojawi się na pewno. Należy pamiętać, że to jak z imionami. Nie tytuł zrobi z książki wielką lecz książka sprawi, że tytuł będzie wielki. Jeżeli to w ogóle nastąpi. O CZYM. MAM NAPISAĆ KSIĄŻKĘ? I to są najlepsze pytania. Moja odpowiedź? Otwórz sobie piwo i poszukaj innego zajęcia. To pytanie typu: wsiadam do auta, mówcie gdzie mam jechać bo nie wiem. A co to wycieczka? Pisanie to odpowiedzialne zajęcie. To nie gra w kapsle. To nie rzecz, którą możesz skasować z pamięci ludzi jednym przyciskiem. To nie gra. To życie. Odpowiedzialna pasja. Więc... otwórz sobie piwo, bo pisanie nie jest dla ciebie. JAK OPISAĆ NAPAŚĆ ITP? Ech, ręce opadają. Odsyłam do piwa i kontemplacji na temat:co tak naprawdę chcę robić w życiu. NAPISAŁEM PIERWSZY ROZDZIAŁ, POWIEDZCIE CO O TYM SĄDZICIE. To jak ustawianie się pod ścianą i czekanie na strzał. Oczywiście znajdą się pozytywne opinie, ale więcej tych zniechecajacych do dalszej pracy. Pierwszy rozdział to nie nawet pół książki, a ta nie raz rozkręca się w drugiej połowie. Piszesz, bądź pewny tego co robisz. Gdyby najwięksi artyści, biznesmeni, ludzie sukcesu słuchali rad ludzi, którzy "zawsze mają coś do powiedzenia", to nigdy by niczego nie osiągnęli. Piszesz, pisz. Cokolwiek robisz w życiu i czujesz, że jest to coś co musisz robić, rób całym sercem. Nie pytaj ludzi czy twoje serce dobrze ci podpowiada, bo to naiwne i nie szczere w stosunku do samego siebie. To w życiu najważniejsze i najtrudniejsze: żyć w zgodzie z samym sobą. Zawsze pierwsza książka będzie dla nas najlepsza i ta the best, ale tak nie jest. Pisz dalej i nie zatrzymuj się. Czas sam zweryfikuje twój talent i zobaczysz, że sam dostrzeżesz braki w pierwszej książce. Twój talent i napisana książka to jak nieoszlifowany klejnot. Gdzieś tam może być piękny, lecz to piękno trzeba odkryć szlifowaniem. Naiwnych pytań znalezionych na różnych grupach jest mnóstwo, długo by o nich pisać. Pisanie to nie pracę budowlane, których można się nauczyć. To coś więcej. Więc, jeżeli pytasz jak masz nazwać bohatera, jaki dać tytuł, o czym pisać, w co ubrać postać, jak napisać o... Otwórz sobie piwo i pomyśl o innym zajęciu, bo pisanie nie jest dla ciebie. Twórca jest często kimś indywidualnym, kimś myślącym innymi kategoriami niż większość ludzi. Często ciebie jako osobę odrzucą, ale zaakcwptują twoje dzieła. Idąc drogą twórcy jesteś kimś innym niż większość ludzi, nie możesz być zrozumiany, bo to wymaga od ciebie zupełnie innego podejścia do całego życia. To wyrabia w tobie inność i uruchamia mechanizm zupełnie innego działania i myślenia. Rady ludzi, którzy w życiu nie zrobili niczego poza pracą i zakupami, to jak pytać chłopa z pola jak się lata samolotem. "No panie, wsiada się i lata Pan".
